Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach  Strona G³ówna Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach
Forum dla wszyskich obecnych i by³ych cz³onków oraz sympatyków Oazy w Kozach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   U¿ytkownicyU¿ytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ciZaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci   ZalogujZaloguj 

Historyczno¶æ Jezusa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach Strona G³ówna -> Religia / Felietony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Wto 8:39, 21 Kwi 2009    Temat postu: Historyczno¶æ Jezusa

Anna Sitarska /Jezus.com.pl

Czytasz albo s³yszysz s³owa z Pisma ¦wiêtego... Urzekaj± Ciê czasami, zw³aszcza psalmy i Nowy Testament. Opisy narodzin w stajence, cuda w Kanie, uzdrowienia z tr±du, krwotoków, parali¿u. Uwolnienia od z³ego. Dobre s³owa i czyny Jezusa. Mo¿liwe, ¿e wierzysz im bezwarunkowo. Ale mo¿liwe te¿, ¿e nie dajesz wiary temu, ¿e Jezus istnia³ w rzeczywisto¶ci.


Patrzysz na Bibliê jak na kolejn± ksi±¿kê, której fabu³± jest moralne nauczanie...Piêkne, poruszaj±ce zdania...ale czy wypowiadane przez Kogo¶ prawdziwego? Czy nie odczuwasz czasem takiego rozdarcia: chcia³by¶ uwierzyæ z ca³ych si³ czemu¶, Komu¶, kto bêdzie wiary-godny, Komu¶ o Kim czytasz, ale zastanawia Ciê jedno: czy Jezus ¿y³ naprawdê? Jak to sprawdziæ...? Gdzie i jak szukaæ? A co je¶li nie znajdziesz tego, co w Twoich oczach potwierdza³oby Jego historyczno¶æ... Bracie, Siostro! Pragnê Ciê uspokoiæ, ¿e te pytania nie ¶wiadcz± o kryzysie Twojej wiary, ale o Twoim wzro¶cie duchowym. Przeczytaj i przekonaj siê, ¿e Jezus istnia³ w rzeczywisto¶ci. Zapraszam Ciê do tej lektury. Przyjmij j± rozumem i z wiar±!


Gdzie szukaæ wiarygodno¶ci historycznej Jezusa Chrystusa? Pomocne bêd± nam dokumenty staro¿ytne. Konieczny jest podzia³ na dokumenty chrze¶cijañskie i niechrze¶cijañskie. Badania historyczne oparte s± na ¼ród³ach: kronikach, listach, ¶wiadectwach, wykopaliskach. Potrzebna jest ich klasyfikacja i ocena warto¶ci. Przyjrzyjmy siê przede wszystkim dokumentom niechrze¶cijañskim- ich warto¶æ jest zasadnicza dla naszych rozwa¿añ. S± to argumenty racjonalne, czysto historyczne a nie religijne.


¬ród³a niechrze¶cijañskie dzielimy na 3 podgrupy: syryjskie, ¿ydowskie, pogañskie. Najstarszym dokumentem jest list syryjskiego stoika Mary bar Sarapiona do syna. List, pisany z wiêzienia, ok. roku 73 wzmiankuje o wojnie rzymsko- ¿ydowskiej z lat 66-74. Najistotniejszym fragmentem listu jest tych kilka zdañ: „(...) jakiej korzy¶ci doznali Ateñczycy z tego, ¿e zabili Sokratesa, co zosta³o im odp³acone klêsk± g³odu i zaraz±? Albo mieszkañcy wyspy Samos, spaliwszy Pitagorasa, za co ich ca³y kraj w jednej chwili zosta³ przykryty piaskiem? Albo ¯ydzi z zamordowania ich m±drego króla, za co wkrótce zostali pozbawieni królestwa? (...)”

Mara bar Sarapion nie wspomina imienia Jezusa, ale w latach 70. chrze¶cijañstwo jest dobrze zadomowione w Syrii, st±d Syryjczyk od wyznawców Jezusa s³yszy o Jego m±dro¶ci i królowaniu. Powsta³a najprawdopodobniej równie¿ w Syrii Ewangelia wg ¶w. Mateusza, wzmiankuje o mêdrcach szukaj±cych nowo narodzonego króla ¿ydowskiego (Mt 2, 1 i nastêpne). Jak rozumieæ podkre¶lone zdanie w wypowiedzi Sarapiona? W pora¿ce ¯ydów w wojnie z Rzymianami upatruje siê w staro¿ytno¶ci karê za ukrzy¿owanie Jezusa...


Miêdzy rokiem 93 a 94 powstaje dzie³o Dawne dzieje Izraela pisane przez Józefa Flawiusza, kap³ana i pisarza ¿ydowskiego. Przedstawia ono historiê narodu ¯ydów od pocz±tku wybuchu powstania przeciw Rzymowi w 66 r. Ukazanych jest tu wiele postaci rzymskich i ¿ydowskich znanych z pism Nowego Testamentu jak i z historii powszechnej. Najpierw Józef pisze o Janie Chrzcicielu. Jego dzie³o, zgodnie z Ewangeliami, podaje, ¿e Jan umar³ w Macheroncie, a Herod Antypas po¶lubi³ swoj± bratow± Herodiadê...(przypomnijmy, ¿e to Herodiada, maj±c wp³yw na mê¿a, podstêpem doprowadzi³a do ¶mierci Jana Chrzciciela, który nawo³ywa³ do prowadzenia cnotliwego ¿ycia, a konkubinat na pewno nie by³ z tym zgodny).


Nastêpnie wspomina o Jakubie Mniejszym (zwanym bratem Pañskim, z racji pokrewieñstwa z Maryj±, byæ mo¿e to¿samym z pierwszym biskupem Jerozolimy; Jakub cieszy³ siê du¿ym autorytetem w¶ród judeochrze¶cijan 'czyli chrze¶cijan, którzy byli wcze¶niej ¯ydami', w 62 r zosta³ on skazany na ¶mieræ). Józef Flawiusz pisze o nim w takim kontek¶cie: „Otó¿ Annasz bêd±c cz³owiekiem takiego charakteru i s±dz±c, ¿e nadarzy³a siê dogodna sposobno¶æ (...) zwo³a³ sêdziów Sanhedrynu i stawi³ przed s±dem Jakuba, brata Jezusa zwanego Chrystusem, oraz kilku innych. Oskar¿y³ ich o przekroczenie Prawa i skaza³ na ukamienowanie”. Józef Flawiusz uznawa³ Jezusa za postaæ powszechnie znan±, skoro przybli¿a postaæ Jakuba powo³uj±c siê na pokrewieñstwo z Nim. W dziele Testimonium Flavianum (znaczy ¶wiadectwo flawiañskie). Flawiusz pisze o ¿yciu i dzia³alno¶ci Jezusa tak: „W tym czasie ¿y³ Jezus, cz³owiek m±dry, je¿eli w ogóle mo¿na go nazwaæ cz³owiekiem. Czyni³ bowiem rzeczy niezwyk³e i by³ nauczycielem wszystkich ludzi, którzy z rado¶ci± przyjmowali prawdê. Posz³o za nim wielu ¯ydów, jako i pogan. On by³ Chrystusem. A gdy wskutek doniesienia najznakomitszych u nas mê¿ów, Pi³at zas±dzi³ go na ¶mieræ krzy¿ow±, jego dawni wyznawcy nie przestali go mi³owaæ. Albowiem trzeciego dnia ukaza³ siê im znów jako ¿ywy, jak to o nim oraz wiele innych zdumiewaj±cych rzeczy opowiadali boscy prorocy. I odt±d a¿ po dzieñ dzisiejszy istnieje spo³eczno¶æ chrze¶cijan, którzy od niego otrzymali tê nazwê”. Gdy odkryto arabsk± wersjê tego ¶wiadectwa, okaza³o siê, ¿e jest ono bardziej neutralne. Nie sugeruje siê nadziemskiej mocy Jezusa, a o Zmartwychwstaniu mówi siê w kontek¶cie ¶wiadectwa uczniów. Jednak fakty s± nastêpuj±ce: 1). Za spraw± elity Izraela Jezus zosta³ skazany na ¶mieræ przez Pi³ata, 2). Jego uczniowie rozg³aszali Jego zmartwychwstanie, 3). nazwa „chrze¶cijanie” bierze pocz±tek od imienia Chrystusa („Christianoi” - Chrystusowcy, „pochodz±cy od Chrystusa”).


Istotnym ¼ród³em niechrze¶cijañskim wiedzy o Jezusie jest list Pliniusza M³odszego do cesarza Trajana. Pliniusz w latach 111-113 by³ namiestnikiem Pontu i Bitynii. Prowadzi³ rozwiniêt± korespondencjê, tak¿e z cesarzem. W³adcy Imperium Rzymskiego zaniepokojeni byli tajnymi zwi±zkami. Za takie uchodzi³y te¿ zrzeszenia chrze¶cijan. W formie donosów i anonimów dotar³y do Pliniusza wiadomo¶ci o chrze¶cijanach. Rozpocz±³ wiêc badania i prosi³ o aprobatê Rzymu. Zastanawia siê wed³ug jakich zasad wyznaczaæ kary. Czy karaæ ju¿ za sam fakt bycia chrze¶cijaninem? Zastanawia³ siê te¿, jak traktowaæ doros³ych a jak dzieci. Przes³uchiwani chrze¶cijanie uparcie trwaj±cy przy Jezusie byli karani ¶mierci±, a ci, którzy wystraszeni kar± wyrzekali siê wiary, przyznawali siê do gromadzenia siê o ¶wicie, ¶piewania pie¶ni ku czci Jezusa jako Boga. Mówili o wystrzeganiu siê kradzie¿y, rozbojów, cudzo³óstwa, fa³szywych przysi±g. Wspólnie spo¿ywali te¿ posi³ek. Pliniusz jest przekonany, ¿e chrze¶cijanie czcz± istniej±cego historycznie cz³owieka. Napisa³ on: „Ku czci Chrystusa jako Boga”, a nie „Ku czci swojego boga Chrystusa”. Ta subtelna ró¿nica wskazuje na istnienie historyczne, powszechnie znanej osoby. List dostarcza te¿ pozabiblijnego ¶wiadectwa zgromadzenia eucharystycznego: ¶piewy i modlitwa o poranku, wspólny posi³ek. Zainteresowanie Rzymian chrze¶cijañstwem wynika³o z dwóch powodów: rozszerza³ siê zakres chrze¶cijañstwa, bo wspólnoty rozwija³y i by³y dobrze zorganizowane, a przez to pustosza³y ¶wi±tynie pogañskie i zmniejsza³y siê ofiary. Religia chrze¶cijañska nie by³a uznana przez Rzym (Jezus nie nale¿a³ do s³ynnego panteonu „bogów”), a to stwarza³o konkurencjê dla Imperium i zapowiada³o rozbicie ludno¶ci. Idea pogañskich bóstw spaja³a wielki obszar Cesarstwa, by³a gwarantem ³adu spo³ecznego, dlatego nowina o Jezusie by³a realnym zagro¿eniem, tak¿e politycznym.


Zerknijmy do Roczników, ¼ród³a typowo historycznego, które ok 54-68 roku prowadzi³ historyk Tacyt. Ten adwokat i polityk by³ prokonsulem Azji w latach 112-113. Opisuj±c dzieje cesarstwa od ¶mierci Augusta do ¶mierci Nerona, wspomina tak¿e o Jezusie: „Ani pod wp³ywem zabiegów ludzkich, ani darowizn cesarza i ofiar b³agalnych na rzecz bogów nie ustêpowa³a hañbi±ca pog³oska i nadal wierzono, ¿e po¿ar by³ nakazany. Aby j± usun±æ, podstawi³ Neron winowajców i dotkn±³ najbardziej wyszukanymi ka¼niami tych, których znienawidzono dla ich bezwstydu, a których gminy nazywa³ chrze¶cijanami. Pocz±tek tej nazwie da³ Chrystus, który za panowania Tyberiusza zosta³ skazany na ¶mieræ przez Prokuratora Poncjusza. (...) Schwytano wiêc najpierw tych, którzy tê wiarê wyznawali publicznie, potem na podstawie ich zeznañ ogromne mnóstwo innych (...)”. Tacyt w tych s³owach opisuje okoliczno¶ci po¿aru w Rzymie w 64 roku i pierwsze prze¶ladowania chrze¶cijan. Jezus jest dla historyka Tacyta, retora i adwokata, znan± postaci± historyczn±. Potwierdza te¿ nasze wiadomo¶ci o licznej wspólnocie chrze¶cijan ¿yj±cej w Rzymie.


Zauwa¿my tak¿e zwrot u¿yty przez Swetoniusza, rzymskiego adwokata i sekretarza cesarza Hadriana, w ¯ywotach cezarów, szczególnie w ¯ywocie boskiego Klaudiusza (wydane ok 120 r.): „¯ydów wypêdzi³ z Rzymu za to, ¿e bezustannie wichrzyli, pod¿egani przez Chrestosa”. Chodzi tu o dekret wypêdzenia ¯ydów z Rzymu w roku 49/50. Dekret potwierdzaj± Dzieje Apostolskie (Dz 18, 1-2). Z du¿ym prawdopodobieñstwem Chrestos jest odpowiednikiem tytu³u Christos. Ówcze¶nie w jêzyku istnia³a tendencja tzw. itacyzmu, czyli specyficznego wymawiania samog³osek. St±d „i” i „e” u¿ywano zamiennie. A chrze¶cijanie mówi±cy miêdzy sob± o Jezusie i wierz±cy w Jego duchow± obecno¶æ mogli wprowadzaæ w¶ród Rzymian przekonanie o fizycznej obecno¶ci Chrystusa.


Przebrn±³e¶ Drogi Czytelniku przez stos dokumentów uwierzytelniaj±cych historyczno¶æ Jezusa z Nazaretu. Dziêki nim ¿aden powa¿ny historyk nie podwa¿a dzi¶ Jego faktycznego istnienia. Samo jednak istnienie Jeszuy ben Josefa w okre¶lonym miejscu i czasie w przesz³o¶ci nie dowodzi jeszcze w sposób naukowy-historyczny ca³ej wiary Ko¶cio³a. Mamy jednak ca³kiem powa¿ne poszlaki i wiarygodne ¶lady, po których id±c i kieruj±c siê zasadami logicznych implikacji mo¿na w racjonalny sposób uzasadniæ prawdziwo¶æ cudów Jezusa, jego Zmartwychwstanie i nawet Jego Bosko¶æ. Mistrzem w dowodzeniu tych spraw jest np. Josh McDowell, goszcz±cy niedawno w naszym kraju biblista i ewangelizator protestancki ze Stanów Zjednoczonych. Warto przypomnieæ, ¿e na Opoka.tv co pi±tek mo¿na spotkaæ siê z nim w cyklu wyk³adów o wierze chrze¶cijañskiej pt. „P³yñ pod pr±d”.

Drogi Bracie, kochana Siostro... Tak! Studiowanie tych historyczno-faktograficznych zagadnieñ jest wa¿ne, aby racjonalnie uzasadniaæ nasz± wiarê i „t± nadziejê, która w nas jest” (1 P 3,15)

Warto... choæby po to, by kiedy¶ w Niebie z rado¶ci± przekonaæ siê, ¿e to wszystko prawda...

Jest tylko jedna ma³a ró¿nica miêdzy tym, co historia mówi o naszym Panu, a tym co mówi nam wiara. Ta pierwsza wspomina ¿e Jezus naprawdê ¿y³. Wiara za¶... ¿e Jezus naprawdê ¿yjê.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach Strona G³ówna -> Religia / Felietony Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach

fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin