Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach  Strona G³ówna Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach
Forum dla wszyskich obecnych i by³ych cz³onków oraz sympatyków Oazy w Kozach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   U¿ytkownicyU¿ytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ciZaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci   ZalogujZaloguj 

Pó³ wieku Instytutu Niepokalanej Matki Ko¶cio³a

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach Strona G³ówna -> Ruch ¦wia³o-¯ycie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: ¦ro 20:39, 30 Kwi 2008    Temat postu: Pó³ wieku Instytutu Niepokalanej Matki Ko¶cio³a

Rok jubileuszowy Instytutu Niepokalanej Matki Ko¶cio³a
Ju¿ wkrótce, bo 24 maja 2008 roku, Instytut Niepokalanej Matki Ko¶cio³a rozpocznie swój rok jubileuszowy. Bêdzie wspomina³ wydarzenie sprzed 50 lat, kiedy to sze¶æ m³odych dziewcz±t zadeklarowa³o wobec siebie i ojca duchownego ks. Franciszka Blachnickiego rozpoczêcie formacji w Zespole Niepokalanej. Tym samym zapocz±tkowa³y Instytut Niepokalanej Matki Ko¶cio³a.

Niemal wszystkie cz³onkinie Instytutu spotkaj± siê w Kro¶cienku – dok³adnie pó³ wieku pó¼niej - by dziêkowaæ Bogu za za³o¿yciela INMK i odwa¿n± decyzjê wiary wspó³za³o¿ycielek. Jubileusz bêdzie okazj± do dziêkczynienia Bogu za ka¿d± z powo³anych – od najstarszych do najm³odszych - oraz za drogi, którymi Bóg prowadzi³ wspólnotê przez te lata. Bêdzie tak¿e okazj±, by na nowo zastanowiæ siê, jak byæ twórczo wiernymi powierzonemu Instytutowi charyzmatowi ¦wiat³o-¯ycie, jak dzi¶ s³uchaæ g³osu Pana i odczytywaæ jego wyzwania.

Instytut Niepokalanej Matki Ko¶cio³a Naszych prosi swoich przyjació³ o modlitwê!

na podstawie tekstu umieszczonego na stronach INMK


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Pon 8:43, 26 Maj 2008    Temat postu:

50-lecie Instytutu Niepokalanej Matki Ko¶cio³a - rozmowa z Ew± Kusz

Instytut Niepokalanej Matki Ko¶cio³a obchodzi swój z³oty jubileusz. Ewê Kusz, wywodz±c± siê z tej wspólnoty, a obecnie przewodnicz±c± ¦wiatowej Konferencji Instytutów ¦wieckich, zapytali¶my, czym s± instytuty ¶wieckie w Ko¶ciele.

E. Kusz: Skupiaj± one osoby ¿yj±ce w ¶wiecie pe³n± przynale¿no¶ci± do Chrystusa. Cz³onkowie instytutów ¶wieckich chc± wychodziæ z mi³o¶ci± Boga do tych, z którymi mieszkaj±, z którymi pracuj±, bez ¿adnych zewnêtrznych szyldów, bez ¿adnej zewnêtrznej przynale¿no¶ci. S± ¶wiadkami tu i teraz – tam, gdzie przebywaj±.

- Jest to ¿ycie radami ewangelicznymi w ¶rodowiskach normalnej pracy. Przyk³adem tego jest tak¿e Instytut Niepokalanej Matki Ko¶cio³a, ¶wiêtuj±cy 50-lecie istnienia. Jak dosz³o do jego powstania?

E. Kusz: Ks. Franciszek Blachnicki po tym, jak w 1950 r. poszed³ na swoj± pierwsz± parafiê do Tychów, pó¼niej do Rydu³tów i kolejnych parafii, gromadzi³ wokó³ siebie ludzi, zarówno grupy ministranckie, jak i tzw. m³odzie¿ pracuj±c±. Po powrocie z wygnania, gdy równie¿ biskupi katowiccy wrócili do Katowic, otrzyma³ polecenie zorganizowania wydzia³u duszpasterskiego i katechetycznego. Poprosi³ dziewczyny, które mia³y z nim w tym czasie kontakt, ¿eby mu pomog³y. Z tego grona wspó³pracowników zawi±za³a siê grupa, która chcia³a czego¶ wiêcej. Chcia³a ¿yæ radami ewangelicznymi w tej konkretnej rzeczywisto¶ci, jeszcze kompletnie nieznanej, my¶l±c o czym¶ nowym, co jeszcze nie istnia³o.

- By³y to m³ode osoby, sz³y w nieznane. Od razu prosi³y biskupa katowickiego o zatwierdzenie inicjatywy?

E. Kusz: Do biskupa katowickiego zwróci³y siê ju¿ po decyzji o podjêciu takiego ¿ycia. Najstarsza mia³a wówczas 20 lat, a reszta po 18, wiêc by³y to bardzo m³ode osoby.

- Czy ks. Blachnicki chcia³ braæ odpowiedzialno¶æ za tworzenie nowego dzie³a?

E. Kusz: Na samym pocz±tku raczej chcia³ je „sprzedaæ”. Gdy dziewczyny podjê³y decyzjê, zawióz³ je na Jasn± Górê do tzw. „ósemek” po to, ¿eby przyjrza³y siê tamtemu instytutowi, ¿eby ewentualnie tam podjê³y drogê swojego ¿ycia. Spo¶ród tych, które tam pojecha³y, jedna odkry³a swoje powo³anie i do dzisiaj jest w Instytucie Prymasowskim. Pozosta³e stwierdzi³y, ¿e nie jest to ich droga i chc± tworzyæ co¶ nowego.

- W swoim testamencie ks. Blachnicki uwa¿a Instytut Niepokalanej Matki Ko¶cio³a za „trzeci dar swojego ¿ycia”, ale z wielk± szczero¶ci± wyznaje: „To jakby droga Maryi, S³u¿ebnicy Pañskiej u boku Chrystusa – Kap³ana. By³oby zuchwa³o¶ci±, gdybym powiedzia³, ¿e wspólnota to dzie³o mojego ¿ycia, bo przecie¿ zrobi³em ze swej strony wszystko, aby j± zniszczyæ”.

E. Kusz: Zgadza siê. Ks. Blachnicki nie mia³ zamiaru tworzyæ instytutu. Przyj±³ dar, który by³ obok niego, traktuj±c go jak zadanie, bardziej jako towarzysz ni¿ pomys³odawca.

- Ks. Blachnicki pisze dalej: „Jej [wspólnoty] wierne trwanie mimo moich wad charakteru i b³êdów, które mog³y to dzie³o udaremniæ, to oczywisty dowód, ¿e jest to dzie³o Niepokalanej Matki Ko¶cio³a, dzie³o w planach Bo¿ych zadekretowane, a ile ja przez tê wspólnotê otrzymywa³em ³ask, pomocy, wsparcia, pociechy, rado¶ci”. Kiedy dzie³o to nabra³o konkretnych kszta³tów?

E. Kusz: Mo¿na powiedzieæ, ¿e od samego pocz±tku, czyli od 24 maja 1958 r., kiedy te sze¶æ m³odych dziewcz±t podjê³o decyzjê o jego utworzeniu. Bardzo szybki rozwój instytutu przypad³ na koniec lat 70. oraz lata 80. i 90., kiedy dynamicznie rozwija³ siê tak¿e ruch oazowy. Zatwierdzenie na prawie diecezjalnym, po d³ugim czasie, otrzyma³y¶my w 1996 r. ze strony biskupa tarnowskiego, a teraz staramy siê o zatwierdzenie papieskie.

- Czy wraz z rozwojem instytutu, któremu towarzyszy³ wzrost ruchu oazowego (¦wiat³o-¯ycie), popularno¶ci± cieszy³a siê tak¿e promowana przez ks. Blachnickiego Krucjata Wyzwolenia Cz³owieka?

E. Kusz: Krucjata Wyzwolenia Cz³owieka to pó¼niejszy okres. Najpierw by³a w Katowicach tzw. Krucjata Wstrzemiê¼liwo¶ci. Pañstwo zamknê³o j± w 1960 r. W 1961 r. aresztowano ks. Blachnickiego. Po jego wyj¶ciu z wiêzienia rozwija³ siê Ruch ¦wiat³o-¯ycie, choæ wtedy jeszcze siê tak nie nazywa³. Ruch ¦wiat³o-¯ycie to zatem lata 70., a Krucjata to dopiero rok 1978.

- W tym wszystkim pomaga³y ks. Blachnickiemu cz³onkinie instytutu...

E. Kusz: Cz³onkinie instytutu by³y przez ca³y czas najbli¿szymi wspó³pracownicami ks. Blachnickiego. To, co dokonywa³o siê w ¿yciu instytutu, w jakiej¶ mierze przek³ada³o siê na Ruch ¦wiat³o-¯ycie. Wszystkie idee, które by³y w zamy¶le ks. Blachnickiego, najpierw by³y „wypróbowywane” na instytucie. Tak by³o np. z tematem roku dla ca³ego ruchu: najpierw my¶my go mia³y na naszych rekolekcjach, potem osoby odpowiedzialne za ruch i wreszcie wszyscy uczestnicy. By³o to wzajemne przenikanie siê.

- Instytut by³ zatem „pierwszy frontem” ks. Blachnickiego. Je¶li chodzi o jego rozwój, to w 1983 r. liczy³ on trzydzie¶ci osób. Dzi¶ – 25 lat od tamtego czasu – jest was oko³o dziewiêædziesiêciu. Jaki jest obecny kszta³t instytutu?

E. Kusz: O ile 25 lat temu chyba wszystkie by³y¶my zaanga¿owane bezpo¶rednio w Ruch ¦wiat³o-¯ycie, o tyle w tym momencie, choæ prawie wszystkie jeste¶my w ruchu, to jednak ju¿ nie na zasadzie pe³nego zaanga¿owania, tak, by ca³e nasze ¿ycie by³o po¶wiêcone ruchowi. Obecnie wiêkszo¶æ osób pracuje w ró¿nych zawodach. Dla czê¶ci g³ównym zadaniem jest pos³uga w centrach ruchu. Natomiast osoby pracuj±ce zawodowo pos³uguj± „po godzinach” w diecezji lub w parafii. S± te¿ osoby, które s³u¿± nie bezpo¶rednio w strukturach ruchu, tylko w innych dzie³ach apostolskich Ko¶cio³a. Niektóre za¶ – tutaj my¶lê przede wszystkim o S³owacji – anga¿uj± siê w strukturach pañstwowych.

- A zatem w instytucie s± tak¿e cz³onkinie z innych krajów...

E. Kusz: Tak, jeste¶my na S³owacji i tam cz³onkiniami s± S³owaczki; jeste¶my w Niemczech, gdzie obok Niemek s± tak¿e Polki pos³uguj±ce w centrum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Carlsbergu. Na Ukrainie jest jedna Polka i jedna Ukrainka. Oprócz tego jeste¶my na misji w Brazylii.

- Jubileusz jest te¿ czasem podsumowania. Ksi±dz Blachnicki mówi³ o Waszej wspólnocie jako o darze. A czym dla Was jest ten jubileusz?

E. Kusz: Dla nas jubileusz jest przede wszystkim czasem wdziêczno¶ci. Najpierw za za³o¿yciela, bo bez niego nie istnia³yby¶my, potem – za te pierwsze wspó³za³o¿ycielki, z których trzy jeszcze ¿yj±: Zuzanna Podlewska, która jest w Lublinie, Dorota Seweryn, która jest w Kro¶cienku, i Gizela Maria Skop, która jest w Carlsbergu. Tak¿e za kolejne pokolenie wraz z aktualnymi kandydatkami, bo one daj± dynamikê instytutowi. Jest to równie¿ czas refleksji nad tym, czy jeste¶my wierne. W jednym z listów ks. Blachnicki pisa³ o aktywnej wierno¶ci, o tym, ¿eby zawsze umieæ odczytywaæ znaki czasu. Pragn±³ dla instytutu, by nie uleg³ stagnacji! Zadajemy sobie pytanie: czy jeste¶my zdolne do odczytywania ci±gle znaków czasu? W li¶cie z okazji jubileuszu, przys³anym przez abp. Józefa ¯yciñskiego, który zatwierdza³ nas na prawie diecezjalnym, ucieszy³o mnie to, ¿e on sam od siebie napisa³, i¿ dzia³amy w³a¶nie tam, gdzie jeste¶my potrzebne, ¿e umiemy odczytywaæ znaki czasu. Bardzo mnie ucieszy³a ta ocena pasterza, dokonana niezale¿nie od nas.

- Wspólnota powsta³a w liturgiczn± wigiliê Zes³ania Ducha ¦wiêtego w jaki¶ sposób na te znaki czasu jest otwarta. Wspomnieli¶my o kandydatkach. Sk±d przychodz±? Czy tylko z oaz? Ile ich jest?

E. Kusz: Zasadniczo z ruchu oazowego, chocia¿ zdarzaj± siê osoby, które wcze¶niej nie mia³y z nim do czynienia. Co roku zg³aszaj± siê trzy-cztery osoby.

- Czy odbywaj± pocz±tkow± formacjê w postulacie, nowicjacie? Jak to wygl±da?

E. Kusz: Przychodz± kandydatki albo do ¿ycia wspólnego, albo do ¿ycia indywidualnego. Czas kandydatury zasadniczo prze¿ywaj± w ¶rodowisku, z którego pochodz±. Czyli nie ma jakiego¶ szczególnego miejsca, w którym dokonuje siê formacja. Ka¿da osoba na etapie kandydatury i formacji wstêpnej, czyli do momentu pierwszych ¶lubów, ma przydzielon± formatorkê – osobê, która j± prowadzi i z któr± siê co miesi±c spotyka. Podobnie zreszt± wszystkie cz³onkinie instytutu ¿yj±ce indywidualnie spotykaj± siê w konkretnej grupie formacyjnej, te¿ raz w miesi±cu. Je¶li chodzi o kandydatki do ¿ycia wspólnego, w³±czaj± siê one w rytm spotkañ grup, z którymi mieszkaj±. Poza tym trzy-cztery razy w roku maj± miejsce wspólne spotkania wszystkich osób miêdzy okresem kandydatury a pierwszymi ¶lubami. To jest najczê¶ciej zwi±zane z konkretnym tematem, ale te¿ jest okazj± do spotkania ze sob±. Nie ma zatem osobnego miejsca formacji. Odbywa siê ona tam, gdzie kandydatki mieszkaj±, ¿yj± i pos³uguj±.

- Jak wygl±da sprawa ¶lubów i ¿ycia radami ewangelicznymi – czysto¶ci, ubóstwa i pos³uszeñstwa?

E. Kusz: Pierwszy raz sk³ada siê ¶luby na rok, potem trzy razy siê powtarza na rok, nastêpnie ¶lubuje siê na trzy lata i potem jest mo¿liwo¶æ ¶lubów wieczystych.

- Co by Pani powiedzia³a dziewczêtom, kobietom, które s± zainteresowane tak± drog± ¿ycia?

E. Kusz: Przede wszystkim to, ¿e jest to przygoda z Panem Bogiem. Jest ona du¿± niewiadom±, bo Pan Bóg zaskakuje na ka¿dym etapie ¿ycia. Po ponad 25 latach w instytucie mogê powiedzieæ, ¿e ka¿dy dzieñ jest czym¶ nowym, je¿eli jest podjêty z Panem Bogiem i jest to wêdrowanie po¶rodku ¶wiata, który niesie swoje wyzwania. Pan Bóg daje rado¶æ i si³y do tego, by te wyzwania pokonywaæ.

- Co Pani± do Instytutu poci±gnê³o, sk³oni³o, zachêci³o?

E. Kusz: Przede wszystkim du¿a przestrzeñ. Wstêpowa³am do Instytutu w 1972 roku, po pierwszym roku studiów psychologii. Potem by³ czas stanu wojennego, czas zaanga¿owania spo³ecznego na rzecz cz³owieka i jego wolno¶ci. Chyba najbardziej poci±gnê³o mnie zarówno pokazanie, ¿e cz³owiek mo¿e byæ wolny – i to niezale¿nie, w jakich warunkach – jak i to, ¿e mo¿na s³u¿yæ cz³owiekowi, aby by³ wolny. Przez te lata nauczy³am siê, ¿e wolno¶æ nie dotyczy g³ównie relacji do struktur spo³ecznych, ale jest to wolno¶æ wewnêtrzna. Tego siê chyba ca³y czas uczê.

- Jaki jest najwiêkszy osobisty dar z tego okresu?

E. Kusz: Jest to do¶wiadczenie wolno¶ci.

- Z okazji jubileuszów zwyk³o siê sk³adaæ ¿yczenia. Czego mo¿na ¿yczyæ Instytutowi Niepokalanej Matki Ko¶cio³a?

E. Kusz: Twórczej wierno¶ci, takiej nie statycznej...

- ...przeradzaj±cej siê w zapa³ apostolski?

E. Kusz: Zapa³ apostolski, ale taki, który wynika z zakorzenienia w Panu Bogu, a nie jest aktywizmem.

- Gdzie i kiedy odbêd± siê g³ówne uroczysto¶ci jubileuszowe?

E. Kusz: Obchody bêd± mia³y miejsce w Kro¶cienku, od Bo¿ego Cia³a do niedzieli po Bo¿ym Ciele. G³ówny dzieñ samych uroczysto¶ci to dok³adnie dzieñ 50. rocznicy, czyli 24 maja. Bêdzie Msza z biskupem tarnowskim, Wiktorem Skworcem, przy grobie za³o¿yciela i modlitwa o jego beatyfikacjê.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach Strona G³ówna -> Ruch ¦wia³o-¯ycie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach

fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin