Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach  Strona G³ówna Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach
Forum dla wszyskich obecnych i by³ych cz³onków oraz sympatyków Oazy w Kozach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   U¿ytkownicyU¿ytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ciZaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci   ZalogujZaloguj 

Dowcipy:)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach Strona G³ówna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Madziuuulka93
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 18 Mar 2008
Posty: 278
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Czw 16:11, 20 Mar 2008    Temat postu: Dowcipy:)

Tak, ¿eby siê u¶miechn±æ czasami...:)

Na pocz±tek...

Idê dwie mrówki przez pustyniê i jedna mówi:
- Nie czujê nóg
A na to druga:
- To pow±chaj moje


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Sob 9:30, 22 Mar 2008    Temat postu:

Stare jak ¶wiat

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- jestem skonana (czyt. z Conana)
a lekarz na to:
-a ja z Gwiezdnych Wojen


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Sójka
U¿ytkownik
U¿ytkownik



Do³±czy³: 19 Gru 2007
Posty: 60
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 2 razy
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Pon 17:17, 24 Mar 2008    Temat postu:

Blondynki jad± autem. Przekroczy³y prêdko¶æ i zatrzyma³a je policja:
- dowody proszê!
Blondynka oburzona odpowiada:
- Ale ja nie umiem p³ywaæ!


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Madziuuulka93
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 18 Mar 2008
Posty: 278
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Pon 18:58, 24 Mar 2008    Temat postu:

- Kiedy potrzebujesz pieniêdzy jeste¶ dla mnie bardzo mila - mówi m±¿ do ¿ony.
- No, ale przecie¿ ja zawsze jestem dla Ciebie mi³a...
- No w³a¶nie!!!


W szpitalu le¿y mê¿czyzna a przy nim siedzi ¿ona.
- By³a¶ przy mnie zawsze... - mówi m±¿ - ...kiedy spotka³o mnie jakie¶ nieszczê¶cie, prawda?
- Tak, kochanie.
- By³a¶ przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili?
- Tak, kochanie...
- A gdy nam siê dom spali³?
- Te¿ przy Tobie by³am.
- TO TY mi przynosisz pecha!!!


W trakcie egzaminu jeden ze studentów poprosi³ o otwarcie okna. Profesor stwierdzi³:
- Okno mo¿na otworzyæ, or³ów tu nie ma, nie wyfrun±.
Po egzaminie, gdy ju¿ wszyscy wychodzili, ten sam student spyta³:
- Ooo!? Pan profesor te¿ drzwiami?


Studenci wybrali siê na egzamin. Czekaj± pod drzwiami sali, nudzi³o im siê wiêc zaczêli siê bawiæ indeksami - czyj indeks zatrzyma siê bli¿ej ¶ciany. Tylko ¿e jednemu to nie wysz³o zbyt dobrze, bo zamiast w ¶cianê trafi³ indeksem pod drzwi do sali w której siedzia³ egzaminator.
Przerazi³ siê okrutnie, ale za chwilê indeks wylecia³ z powrotem. Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4. Koledzy postanowili wrzucaæ dalej. Kolejny dosta³ 3.5, nastêpny 3.0. W tym momencie zaczêli siê zastanawiaæ... Kolejna ocena wydawa³a siê dosyæ jednoznaczna (2.5 nie wchodzi³o w grê). Wreszcie jeden postanowi³ zaryzykowaæ. Wrzuca indeks... Czeka... Nagle otwieraj± siê drzwi, staje w nich egzaminator:
- Pi±tka za odwagê!


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Madziuuulka93 dnia Pon 19:56, 24 Mar 2008, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Nie 21:46, 30 Mar 2008    Temat postu:

- Zieemiaaa - zakrzyczeli rado¶nie rozbitkowie...
- Jedzeenieee - zakrzyczeli rado¶nie tubylcy...


Na stole stoi szklanka odwrócona do góry dnem. Podchodzi blondynka i mówi do drugiej:
-Ty, patrz. Ta szklanka nie ma otworu.
Za chwilê druga podnosi szklankê i dorzuca:
-Ty. Dna te¿ nie ma!!!


Stirilz siedzia³ w swoim gabinecie, gdy rozleg³o siê pukanie.
"Bormann" - pomy¶la³ Stirilz
Tak to ja - pomy¶la³ Borman


Stirlitz szed³ noc± przez las. Nagle zobaczy³ na drzewie ¶wiec±ce oczy.
- Sowa - pomy¶la³ Stirlitz.
- Sam jeste¶ sowa - pomy¶la³ Bormann.


Wyjecha³ rolnik kombajnem na pole, pukn±³ siê w czo³o i mówi:
- O kurde, zapomnia³em zasiaæ!


Rozmowa z rana na budowie:
- Panie majster, która godzina?
- A wiesz, ¿e ja te¿ bym siê napi³?!


Siedzi cz³owiek na pustyni. Podchodzi drugi i mówi: 'Ty, posuñ siê!'.


Tort weselny
Przed weselem narzeczeni zamówili w cukierni du¿y tort weselny. Mia³ byæ na nim umieszczony tekst z 1 J 4,18. Jednak cukiernik nie by³ zbyt bieg³y w Biblii i wykona³ napis z J 4,18. **
Wyobra¼cie sobie miny pary m³odej i go¶ci weselnych, kiedy ujrzeli tort z takim cytatem...
**
1 J 4,18: W mi³o¶ci nie ma lêku, lecz doskona³a mi³o¶æ usuwa lêk, poniewa¿ lêk kojarzy siê z kar±. Ten za¶, kto siê lêka, nie wydoskonali³ siê w mi³o¶ci.
J 4,18: Mia³a¶ bowiem piêciu mê¿ów, a ten, którego masz teraz, nie jest twoim mê¿em. To powiedzia³a¶ zgodnie z prawd±.


Kto na pewno nie pójdzie do piek³a?
Bezzêbny. Bo jest napisane "tam bêdzie p³acz i zgrzytanie zêbów"...


Egzamin z zoologii. Profesor wskazuj±c na klatkê, która jest przykryta tak, ¿e widaæ tylko nogi ptaka i pyta studenta:
- Co to za ptak?
- Nie wiem - mówi student.
- Jak siê pan nazywa? - pyta profesor.
Student podci±ga nogawki.
- Niech pan profesor sam zgadnie.


F±fara pyta kolegê:
- Dok±d idziesz?
- Na wódkê.
- Dobra, namówi³e¶ mnie.


Przychodzi blondynka do sklepu z elektronik± i mówi do sprzedawcy:
- Poproszê lotnika do telewizora.
- Nie mamy lotników. Mo¿e chodzi pani o pilota?
- Niech siê pan ze mnie nie nabija! Ja w dziedzinie elektroniki jestem lajkonikiem.


Jedzie hrabia wraz z lokajem samochodem. Prowadzi lokaj. Jad± 20km/h. W pewnym momencie hrabia siê odzywa:
-Janie. Przyspiesz do 30. Chce spojrzeæ ¶mierci w oczy


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Madziuuulka93
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 18 Mar 2008
Posty: 278
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Wto 21:47, 01 Kwi 2008    Temat postu:

Bóg stwierdzi³, ¿e Adamowi siê nudzi i postanowi³ co¶ temu zaradziæ. Zwraca siê zatem do Adama:
- Adamie. Widzê, ¿e ci siê nudzi. Postanowi³em. Stworzê ci istotê. Istotê, która bêdzie piêkna, m±dra i inteligentna. Cudowna, mi³a, bêdzie ci s³u¿yæ i wspieraæ ciê. Jednym s³owem, stworzê ci istotê idealn±!.. Ale musisz mi oddaæ swoj± nogê..
- Nogê?!.. A co dostanê za ¿ebro?*



Nauczyciel pyta:
– Jasiu, ile mia³e¶ lat w ostatnie urodziny?
– 7.
– A ile bêdziesz mia³ w nastêpne?
– 9.
– Siadaj, pa³a!
– Co za pech, pa³a w urodziny…


Facet po 20 latach wychodzi z wiêzienia. Dostaje ubranie z depozytu, a w kieszeni znajduje kwit od szewca.
Udaje siê do zak³adu i mówi:
- Witam, czy moge odebraæ swoje buty?
Szewc podrepta³ na zaplecze, wraca i mówi:
- Bêd± na czwartek.


W szkole:
- Hej, ty tam, pod oknem - kiedy by³ pierwszy rozbiór Polski? Pyta nauczyciel.
- Nie wiem.
- A w którym roku by³a bitwa pod Grunwaldem?
- Nie pamiêtam
- To co ty w³a¶ciwie wiesz? Jak chcesz zdaæ maturê?
- Ale ja tu tylko kaloryfer naprawiam.



*/przepraszam drogie panie:)/


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Tusia
Aktywny u¿ytkownik
Aktywny u¿ytkownik



Do³±czy³: 10 Lut 2008
Posty: 236
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 6 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Domu Mleczków:D:D

PostWys³any: ¦ro 14:44, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Powód¼ w prowincjonalnym miasteczku. Ewakuacja ludno¶ci. Wojsko puka do kaplicy:
- Proszê ksiêdza, niech ksi±dz ucieka ! Ksi±dz siê utopi !
- Nigdzie nie idê, wierzê w Opatrzno¶æ Bosk±.
Po trzech godzinach ksi±dz siedzi na ostatnim piêtrze parafii. Podp³ywa motorówka:
- Proszê ksiêdza, niech ksi±dz p³ynie z nami ! Ksi±dz siê utopi !
- Nigdzie nie idê, wierzê w Opatrzno¶æ Bosk±.
Minê³y kolejne godziny, ksi±dz na szczycie dzwonnicy, nadlatuje helikopter.
- Proszê ksiêdza, niech ksi±dz wsiada ! Ksi±dz siê utopi !
- Nigdzie nie idê, wierzê w opatrzno¶æ bosk±.
Po chwili utopi³ siê, staje przed Panem Bogiem i mówi z wyrzutem:
- Panie Bo¿e, no jak tak mo¿na, Swojego wiernego s³ugê utopiæ... A tak wierzy³em w Opatrzno¶æ...
- G³upcze !!! Trzy razy po ciebie ludzi wysy³a³em !!!

* * *

Idzie Adam i Ewa przez Raj. Ewa pyta Adama dr¿±cym g³osem:
- Adamie kochasz mnie?
- A kogo mam kochaæ?

* * *

Stoi facet na parapecie jedenastego piêtra z zamiarem skoku, ale stwierdzi³,
¿e jest za wysoko, chcia³ siê wycofaæ i niechc±cy wypad³. Leci i krzyczy:
- Bo¿e spraw ¿ebym prze¿y³, nie bêdê pi³, pali³, przeklina³ i k³ama³.
Spad³, podniós³ siê otrzepa³ i powiedzia³:
- Cz³owiek w szoku to takie g³upoty gada...

* * *

Przed bram± nieba staje ksi±dz i kierowca autobusu. ¦wiêty Piotr mówi:
- Ty kierowco do nieba, a ty ksiê¿e do czy¶æca.
- Ale czemu tak? - pyta ksi±dz.
- Bo widzisz, jak ty prawi³e¶ kazania to wszyscy spali,
a gdy on prowadzi³ autobus to wszyscy siê modlili.

* * *

Na pustyni misjonarz spotyka lwa. Przera¿ony ¿egna siê i mówi:
- Bo¿e spraw, ¿eby ta istota mia³a chrze¶cijañskie uczucia.
Na to lew przyklêka, ¿egna siê i mówi:
- Bo¿e pob³ogos³aw ten dar, który zaraz bêdê spo¿ywa³.

* * *

Przychodzi do piek³a morderca. U bram spotyka go diabe³ i pyta czy wie za co znalaz³ siê w piekle.
Ten na to, ¿e owszem: "Mordowa³em, drêczy³em, rabowa³em...".

Po nim przychodzi znany biznesmen. Tak¿e spotyka diab³a, który zadaje mu to samo pytanie,
co poprzedniemu. Biznesmen na to:
"Tak wiem: malwersacje finansowe, oszustwa podatkowe, kontakty z przestêpcami...".

Nastêpny w kolejce ustawia siê nie kto inny tylko wytrawny oazowicz.
Diabe³ tak¿e pyta go czy wie dlaczego znalaz³ siê w piekle.

Oazowicz my¶li, my¶li po czym odpowiada:
"No w³a¶nie... zastanawiam siê, co Pan Jezus chce mi przez to powiedzieæ!"

* * *

Przychodzi z³odziej do bram Nieba.
Pukaj±cemu pielgrzymowi odpowiada za bram± ¶w.Piotr:

P: Kto tam?
Z: Z³odziej...
P: Ale tu nie ma miejsca dla z³odziei..
Z: A Ty kto jeste¶?
P: Ja? Piotr Aposto³.
Z: To Ty zdradzi³e¶ i wypar³e¶ siê Chrystusa?
To Ciebie On nazwa³ szatanem? Wstyd¼ siê..

Piotr zmieszany pobieg³ po ¦w. Paw³a.
Szawe³ ten by³ specjalist± ds. pogan.

P: Kto tam?
Z: Z³odziej...
P: Ale tu nie ma miejsca dla z³odziei..
Z: A Ty kto jeste¶?
P: Ja? Pawe³ Aposto³?
Z: Niech zgadnê, to Ty wymordowa³e¶ chrze¶cijan?
Zaraz mnie szlag trafi. Jeden i drugi inteligent.

Pawe³ zmieszany pomy¶la³.Wszyscy zb³±dzili, prócz Jana.
Tak, tak... wys³a³ Jana Ewangelistê. On zawsze by³ wierny.

J: Kto tam?
Z: Z³odziej..
J: Ale tu nie ma miejsca dla z³odziei..
Z: A Ty kto jeste¶?
J: Ja Jan Ewangelista.
Z: Hmm... ¶wiêtoszek jeden. Ty¶ napisa³ Ewangeliê?
W niej by³y s³owa: "Pro¶cie, a otrzymacie, ko³aczcie,
a otworz± wam..." poczekaj, zejdê ja na ziemiê i opowiem
wszystkim o k³amstwach, które napisa³e¶ w Ewangelii...
J: Jan wystraszony wpu¶ci³ z³odzieja do poczekalni,
ale pod warunkiem,¿e siê umyje, wyczy¶ci,dojrzeje..
da³ mu szansê.

* * *

Panie Jezu, by³em grzecznym ch³opcem,
czy móg³bym dostaæ rowerek?
Twój oddany Rysio..

Jednak Rysio wiedzia³, ¿e Jezus wie wszystko,
czyli równie¿ to, jakim ch³opcem Rysio by³ naprawdê.
Ch³opiec podar³ wiêc list i napisa³ nowy:

Panie Jezu,
by³em w miarê grzecznym ch³opcem,
czy móg³bym dostaæ rowerek?
Na zawsze ufaj±cy Tobie Rysio

Pomy¶la³ chwilê Rysio i doszed³
do wniosku, ¿e i to "niedomówienie"
nie pozostanie przez Jezusa niezauwa¿one.

Podar³ list i napisal tak:
Panie Jezu, my¶la³em o tym,
by byæ grzecznym ch³opcem,
czy móg³bym dostaæ rowerek?
Wielbi±cy Ciebie Rysio

Popatrza³ Rysio na list, zajrza³ w g³±b swego serca
i wiedzia³, ¿e by³ tak z³ym i niedobrym ch³opcem,
¿e nie ma szans na to, by Jezus Go wys³ucha³.
Wzi±³ wiêc, podar³ list i wybieg³ na ulicê ze ³zami w oczach.
Chodzi³ bez celu po ulicach, rozmy¶laj±c nad swoj± krn±brno¶ci±,
wszystkimi z³o¶liwo¶ciami, jakimi siê dopu¶ci³, gdy nagle znalaz³
siê pod Ko¶cio³em. Wszed³ do ¶rodka, przeszed³ ¶rodkiem pod o³tarz
i uklêkn±³. £zy, jak grochy sp³ywa³y Mu po policzkach.
Po chwili wsta³ i uda³ siê w kierunku wyj¶cia.
Zanim jednak wyszed³ z³apa³ stoj±c± na postumencie ma³±
figurkê i pobieg³ szybko do domu.

W domu schowa³ figurkê pod ³ó¿ko,
z³apa³ d³ugopis i kartkê i napisa³:

Panie Jezu, mam Twoj± Matkê.
Je¶li chcesz J± jeszcze kiedy¶ zobaczyæ,
to jutro pod domem widzê nowy rowerek.
Oddany, Ty ju¿ wiesz kto.. Super Super Super Little thongue man Little thongue man Hyhy Hyhy Hyhy


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Tusia
Aktywny u¿ytkownik
Aktywny u¿ytkownik



Do³±czy³: 10 Lut 2008
Posty: 236
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 6 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Domu Mleczków:D:D

PostWys³any: ¦ro 14:45, 02 Kwi 2008    Temat postu:

Przychodzi Jasiu z poparzon± rek± i nog±.. .
- Jasiu! Co ci siê sta³o w rêkê? - pyta siostra
- Pr±d mnie kopn±³.
- A w nogê?
- Chcia³em mu oddaæ...!!

* * *

Jasiu, dlaczego tak krzyczysz w tej ciemni? - pyta mama.
Wywo³ujê film, mamo! - odpowiada syn.

* * *

Jasio siedzi na ³awce w parku, a obok niego kobieta w ci±¿y. Jasio po chwili zagaduje:
- Przepraszam, co pani w tym brzuchu ma, ¿e ma pani go takiego du¿ego?
- Dzidziusia - odpowiada kobieta.
- A kocha go pani - dopytuje Ja¶.
- Oczywy¶cie, przecie¿ jestem jego mam± - odpowiada kobieta.
- To dlaczego go pani zjad³a?

* * *

Nauczycielka do Jasia:
- ¦wietny rysunek, ale przyznaj siê kto go robi³? Ojciec czy matka?
- Nie wiem ja ju¿ spa³em!

* * *

- Jasiu, kogo czê¶ciej s³uchasz, mamy czy taty? - pyta nauczycielka w szkole.
- Mamy. - A dlaczego?
- Bo mama wiêcej mówi!

* * *

Jasio pyta ojca:
- Tato, jak to siê nazywa, je¶li kto¶ ma dwie ¿ony?
- Poligamia.
- A jak kto¶ ma jedn±?
- Monotonia...

* * *

Jasio przedstawia swojej matce narzeczon±. Gdy wysz³a, pyta mamê:
- I jak? Prawda, ¿e ³adna.
Mama na to
- Znajdz sobie inn±.
Jasio przedstawia matce kolejn± norzeczon±. Gdy wysz³a, pyta:
- I jak? Prawda, jaka inteligentna?
Mama na to:
- Znajd¼ sobie inn±.
Jasio:
- No to jaka ma byæ moja narzeczona?
- Ma byæ taka jak ja!
Nastêpnego dnia mama pyta Jasia:
- I jak, znalaz³e¶ dziewczyne tak± jak ja?
- Tak, ale tacie siê nie spodoba³a...

* * *

Jasio mia³ ju¿ 5 lat, a jeszcze nic nie mówi³. Pewnego dnia mama podaje mu obiad,
a Jasiu wrzeszczy:
- A gdzie kompot?!!!
Mama zdziwiona:
- Jasiu, to ty umiesz mówiæ?
- Umiem - odpowiada Jasio.
Mama:
- To dlaczego dot±d nic nie mówi³e¶?
- Bo zawsze by³ kompot!

* * *

Pani na lekcji przyrody pyta dzieci jakie maj± zwierzêta.
Kasia mówi:
- Ja mam psa
Bartek mówi:
- Ja mam kota
A ty Jasiu co masz? - pyta pani
- Ja mam kurczaka w zamra¿alniku.

* * *

Nauczycielka nie radz±c sobie z Jasiem, kaza³a mu przyj¶æ do szko³y z ojcem.
- Proszê pana, je¿eli Jasiu dalej bedzie siê tak uczy³, to pójdzie do szko³y specjalnej.
- Pani! Niech on najpierw t± szko³ê skoñczy, a pó¼niej pomy¶limy o dalszej nauce.

* * *

Mama patrzy przez okno i widzi, jak Jasio pije wodê z ka³u¿y.
- Nie pij tej wody, przecie¿ tam ¿yje mnóstwo bakterii!
- Ju¿ nie! Przejecha³em je kilka razy rowerem!

* * *

Jasiu wraca do domu po pierwszym dniu w szkole.
- Czego nowego siê dowiedzia³e¶ w szkole? - pyta go tata.
- ¯e inne dzieci maj± znacznie wiêksze kieszonkowe.

* * *

Jasiu na szkolnej wycieczce do lasu pyta siê pani:
- Proszê pani co to jest?
- A widzisz Jasiu to s± czarne jagody.
- A dlaczego s± czerwone? - pyta Jasiu
- Bo s± jeszcze zielone, ale jak dojrzej± to sie zrobi± granatowe.

* * *

Dzieci w szkole sprzeczaj± siê, które z nich ma mniejszego dziadka:
1. Mój dziadek ma 100cm wzrostu!
2. A mój ma tylko 50cm.
3. A mój - mówi Jasio - le¿y w szpitalu, bo spad³ z drabiny jak zrywa³ jagody.

* * *

Pani od biologii pyta Jasia:
- Jasiu wymieñ mi 5 zwierz±t mieszkaj±cych w Afryce.
Na to Ja¶:
- 2 ma³py i 3 s³onie.

* * *

Nauczycielka w szkole pyta Jasia.
- Jasiu, powiedz co mamy z g±ski?
- Smalec.
- No dobrze Jasiu, ale co jeszcze?
- Smalec.
-Dobrze, powiedz mi, co masz w poduszce?
- Dziurê.
- A co jest w tej dziurze?
- Pierze.
- No to co mamy z g±ski?
- Smalec.

* * *

Mama prosi Jasia:
- Jasiu! Wytrzyj kurze.
Jasiu na to:
- A gdzie jest ta kura?

* * *

Jasio pyta ojca:
- Tato, czy to prawda, co mówi³a wczoraj pani Kowalska, ¿e ludzie pochodz± od ma³py?
- Byæ mo¿e synku, nie znam rodziny pani Kowalskiej...

* * *

Babcia mówi do Jasia:
- Ja te¿ kiedy¶ chodzi³am do przedszkola.
- A kiedy?
- Dawno temu.
- Bardzo dawno?
- Bardzo.
- Gdy by³a¶ jeszcze ma³pk±?

* * *

Mama mówi do syna:
- Jasiu! S±siadka mi mówi³a, ¿e wczoraj by³e¶ nad rzek± i je¼dzi³e¶ na ³y¿wach po
cienkim lodzie. Lód pêk³ i wpad³e¶ do wody w nowych spodniach. Czy to prawda?
- Mamo, przepraszam! To siê sta³o tak szybko, ¿e nawet nie zd±¿y³em siê rozebraæ!


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Pon 20:18, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Gdzie¶ w polsce... 3 nad ranem... do drzwi ³omocze ksi±dz z ministrantem.
- Otwieraæ! Mamy nakaz kolêdy!


W³amywacz skar¿y siê koledze:
-Ale mia³em pecha.Wczoraj w³ama³em siê do domu prawnika, a on mnie nakry³.Powiedzia³, ¿ebym zmyka³ i wiêcej siê nie pokazywa³.
-No to jednak mia³e¶ szczê¶cie!
-Szczê¶cie?Policzy³ sobie 300z³ za poradê!


- Puk puk!
- Kto tam?
- Lotny Patrol Katechetyczny do Walki z Ateizmem!
- Nie wierzê!
- No my w³a¶nie w tej sprawie...


Szeregowiec do kolegi
-Chodz, porobimy sobie jaja z dowodcy jednostki"
- Ostatnio mnie namowiles na robienie sobie jaj z dziekana!


- Dlaczego kobiety maj± mniejsze stópki?
- ¯eby mog³y staæ bli¿ej zlewozmywaka.


- Co znaczy gdy kobieta jest w kuchni?
- To znaczy, ¿e jest dobra ¿on± i matk±.
- A co znaczy gdy kobieta jest w przedpokoju?
- To znaczy, ¿e ma za d³ugi ³añcuch.


Stoi sobie Jasiu przed ko¶cio³em i nie wchodzi.
Zadziwniony ksi±dz podchodzi i pyta sie ch³opca.
-Czemu nie wchodzisz do ¶rodka?
-A bo mi ukradn± rowerek.
-Nie ukradna Duch ¦wiêty bêdzie go pilnowaæ.
Jasiu wchodzi do ko¶cio³a i siê ¿egna
-W imie ojca i syna.
-A ducha ¶wiêtego ? - pyta ksiadz
-Pilnuje rowerka


- Mamusiu Mamusiu ja chce czasteczka - krzyczy jasiu
- Dobrze Jasiu ale najpierw umyj r±czki - odpowiada mama
- Mamusiu mamusiu ale ja nie mam raczek
- Nie ma raczek nie ma ciasteczek


Plynie sobie ¶lepy z g³uchym.
Nagle g³uchemu wypadlo wios³o
- No to kurna! doplynelismy
A ¶lepy wysiad³


Mówi brunetka do blondynki:
- "S³uchaj! Ka¶ka mi mówi³a, ¿e u¿ywasz s³ów, których znaczenia nie rozumiesz. To prawda?"
- "Ka¶ka jest g³upia i vice versa!"


Na ³awce w parku siedzi starszy pan i pani.
Pan zagaduje:
-Mo¿e pójdziemy o mnie do domu? Mam ca³± kolekcjê lekarstw.


Na lekcji filozofii, profesor postanowi³ udowodniæ studentom, ¿e Bóg nie istnieje:
- Czy kto¶ widzia³ Boga?
Nikt nie odpowiada.
- Czy kto¶ dotkn±³ Boga?
Nikt nie odpowiada.
- Czy kto¶ s³ysza³ Boga?
Znowu nikt nie odpowiada. Wkrótce zg³asza siê jedna ze studentek. Profesor udziela jej g³osu:
- Czy kto¶ widzia³ profesora mózg? - pyta studentka.
Nikt nie odpowiada.
- Czy kto¶ dotkn±³ profesora mózg? - pyta dalej. I tym razem nikt nie odpowiada.
- Czy kto¶ s³ysza³ profesora mózg? - znowu cisza.
Studenka koñczy:
- A zatem wed³ug powy¿szej logiki, profesor nie ma mózgu.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mleko dnia Pon 20:22, 07 Kwi 2008, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Pon 20:19, 07 Kwi 2008    Temat postu:

To najprawdziwsza rozmowa telefoniczna z "lini± pierwszej pomocy" zarejestrowana na ta¶mie magnetofonowej (teraz ju¿ wiem po co oni to nagrywaj±!).
- Dzieñ dobry. W czym mogê pomoc?
- Tak, có¿. Mam problem z Wordem.
- Jakiego rodzaju problem?
- Pisa³em na komputerze i nagle pisane s³owa gdzie¶ sobie posz³y.
- Posz³y sobie?
- Znik³y!
- Hmm, jak teraz wygl±da pañski ekran?
- Nic.
- Nic?
- Jest pusty. Nic siê nie dzieje gdy pisze.
- Dalej pan jest w Wordzie, czy ju¿ pan z niego wyszed³?
- Sk±d mam to wiedzieæ?
- Czy widzi pan C: prompt [nieprzet³umaczalna gra s³ów] na ekranie?
- Co to takiego - sea-prompt [nieprzet³umaczalna gra s³ów]?
- Mniejsza z tym. Mo¿e pan poruszaæ kursorem?
- Ale tu nie ma ¿adnego kursora! Ju¿ mówi³em, ¿e on nie reaguje na ¿adne moje dzia³ania.
- Pañski monitor jest pod³±czony do pr±du?
- Monitor? Co to takiego?
- To przedmiot stoj±cy przed panem. Ma du¿y ekran wygl±daj±cy prawie jak telewizor. ¦wieci siê na nim ma³e ¶wiate³ko informuj±ce o tym, ¿e jest pod³±czony do pr±du?
- Nie wiem.
- Có¿, w takim razie niech pan spojrzy na ty³ monitora i znajdzie kabel. Widzi pan go?
- Tak, chyba tak.
- Wspaniale. Niech pan za nim pod±¿a i powie mi czy jest wci¶niêty do dziury w ¶cianie.
- Jest.
- Gdy patrzy³ pan na ty³ monitora czy zauwa¿y³ pan, ¿e tam s± dwa kable?
- Nie.
- Có¿, niech mi pan uwierzy, ¿e jednak s±. Niech pan zerknie tam jeszcze raz i znajdzie ten drugi kabel.
- Ok, mam go.
- Jest wci¶niêty w dziurê w komputerze?
- Nie mogê dosiêgn±æ...
- Uh huh. A nie mo¿e pan po prostu zobaczyæ?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo tu jest ca³kiem ciemno.
- Ciemno?
- Tak - ¶wiat³o w biurze jest wy³±czone. A z okna s³oñce tu prawie nie dociera.
- Niech wiêc pan w³±czy ¶wiat³o.
- Nie mogê.
- Nie mo¿e pan? Dlaczego?
- Poniewa¿ nie ma pr±du.
- Nie ma... nie ma pr±du? Aha, ok, to wiele t³umaczy. Czy zachowa³ pan pude³ko, instrukcje i inne rzeczy z którymi kupi³ pan komputer?
- Tak. Mam to wszystko w szafce.
- Dobrze. Niech pan zapakuje to wszystko i odniesie do sklepu, w którym pan kupi³ komputer.
- Jest a¿ tak ¼le?
- Obawiam siê, ze tak.
- Có¿, je¶li tak, to trudno. Co mam im powiedzieæ?
- Niech pan im powie, ¿e jest za g³upi, aby mieæ komputer.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Pon 20:29, 07 Kwi 2008    Temat postu:

cygan sprzedaj±cy p³yty kompaktowe - CD-ROM
posiada ko¶æ - magnat
Po¿egnanie Piotra po francusku - papier
obuwie Haliny - halibuty
niewielki Rosjanin - mikrusek
ma³a Turczynka - miniaturka
pojemnik ze zjawami - koszmar
cz³owiek bez mebli - persona non grata
tajemnica Arkadiusza - sekretarka
po¿egnanie z chiñskim specja³em - Pary¿
przystañ pieniêdzy - portmonetka
pytanie, czy cos jest niedrogie - czytanie
egoistyczny stosunek do wieprzowiny - maszynka
d¼wiêk z koszmaru - maraton
reklama proszku OMO - omotanie
zachêta dla starszego cz³owieka, aby pi³ przez s³omkê - Stary S±cz
bat Celiny - celibat
sznurek pochodzenia zwierzêcego - kotlina
nowe pieni±dze - kasanowa
cz³owiek z niedopa³kiem - mapet
dostawca propanu - gazda
kot Pameli Anderson - pampers
nielegalny punkt sprzeda¿y alkoholu, z którego korzysta³ np.: Isaac Newton - metafizyka
dwa wypalone papierosy - parapet
p³acz we dwoje - parlament
aktorka graj±ca perfidne role - grachamka
skrzy¿owanie kota z papuga - kotara
w gwarze: gdzie on patrzy? - kajzerka
oddanie g³osu kaczce - tykwa
syn optyka - synoptyk
¿arówka o ogromnej wadze - ciê¿arówka
ciche myd³o - szafa
dawne zwyczaje - ekstradycja
pro¶ba o ja³mu¿nê - panda
amerykañska wybrakowana mapa - Wytnij Houston
zaproszenie do spania - Honolulu
roztañczony dezodorant - fabryka
oszczêdzanie po staropolsku - domieszka
Najwy¿sza Izba Kontroli graj±cych w pokera - piknik
cz³owiek posiadaj±cy myd³o lub dezodorant - fama
42 zagrywka szachowa na parkingu - parkomat


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
barto_f
Moderator
Moderator



Do³±czy³: 07 Kwi 2008
Posty: 194
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Kozy Ma³e :)

PostWys³any: Pon 21:19, 07 Kwi 2008    Temat postu:

w dziale Humor to sie akurat nie dziwie ¿e dominuje £ukasz :D :P

Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Madziuuulka93
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 18 Mar 2008
Posty: 278
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Wto 15:05, 08 Kwi 2008    Temat postu:

Siedz± trzy wrony na ga³ezi i jedna sie chwali:
-Ostatnio kupi³am sobie nowy zegarek...
-Ja ostatnio kupi³am sobie krowe - chwali sie druga
Trzecia siedzi smutna, bo nie ma siê czym pochwaliæ.
Na drugi dzieñ znów siedz± na ga³êzi i odzywa siê pierwsza:
-Kto¶ mi ukrad³ zegarek
-Kto¶ mi ukrad³ krowe - ¿ali siê druga
Na to trzecia zadowolona patrzy na zegarek i mówi:
-O ju¿ pi±ta, czas krowe wydoiæ...


Budz± siê trzy nietoperze-wampiry. Pierwszy leci co¶ zje¶æ. Wraca po jakim¶ czasie zakrwawiony. Koledzy go pytaj±:
-Stary, co siê sta³o??
-Pamiêtacie tamt± wioskê??
-Pamiêtamy
-Ju¿ jej nie ma
Leci nastêpny. Wraca w jeszcze gorszym stanie ni¿ poprzedni. Koledzy pytaj±:
-Stary, co siê sta³o??
-Pamiêtacie tamto miasto??
-Pamietamy
-Juz go nie ma
Leci trzeci. Wraca poobijany, obszarpany, ca³y uwalony we krwi. Kumple pytaj±:
-Gadaj stary, co siê sta³o??
-Pamiêtacie tamto drzewo??
-Pamiêtamy
-A ja o nim zapomnia³em...


Jezus zmartwychwsta³ i wraca do domu. Widzi id±cego, zmartwionego starca. Podchodzi, chwilkê mu siê przygl±da i pyta:
- Czy to ty jeste¶ cie¶l±?
- Tak, jestem.
- Czy masz na imiê Józef?
- Tak, to ja.
- Czy to ty straci³e¶ syna?
- Tak,straci³em.
Na to Jezus rozk³ada rêce i wzruszony szepcze: Tato!!!
- Starzec ze ³zami w oczach: PINOKIO!!!!

¯ydzi maj± ukamienowaæ Magdalenê. Nagle wychodzi przed nich Jezus i mówi:
- Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem
Nagle leci kamieñ i TRACH... w Magdalenê!
Jezus odwraca siê i mówi:
- Matko, jak ty mnie czasami denerwujesz...


Ksi±dz i rabin mieli zderzenie czo³owe. Kiedy opad³ py³ -masakra.
Samochodów w³a¶ciwie nie ma... Z jednego wysiada rabin, lekko pot³uczony. Z drugiego ksi±dz - parê siniaków... Patrz± na siebie - na samochody - niedowierzanie... Rabin mówi do ksiêdza:
to niemo¿liwe, ¿e ¿yjemy...
Ksi±dz: no w³a¶nie - to musi byæ znak od Szefa...
Rabin: tak, to znak od Szefa, ¿eby¶my siê wreszcie pogodzili.
Ksi±dz: tak, koniec wa¶ni miêdzy religiami...
Rabin (wyci±ga piersiówkê): napijmy siê, ¿eby to uczciæ. Ksi±dz wzi±³ butelkê, poci±gn±³ parê ³yków i odda³ rabinowi. Rabin zakrêci³ i schowa³.
Ksi±dz: a ty??
Rabin: a ja poczekam, a¿ przyjedzie policja...




Zatrudnili blondynkê przy malowaniu pasów. W pierwszym dniu namalowa³a 15 km pasów, w drugim dniu 3 km pasów a w trzecim tylko 1 km pasów.
W tym samym dniu wzywa j± szef i mówi:
- Co siê z pani± dzieje?? - pyta siê szef - Coraz gorzej pani pracuje
Na co blondynka odpowiada:
- To nie ja gorzej pracuje tylko, ¿e do wiadra z farb± mam coraz dalej.


- Baco, czym zabili¶cie s±siada?
- A syneck±, Wysoki S±dzie...
- Wieprzow±, czy wo³ow±?
- Kolejow±...


Baca ³apie okazjê na drodze, wreszcie udaje mu siê z³apaæ przeje¿d¿aj±cego Mercedesa. Wsiada i jad±, ale po kilku kilometrach jako¶ tak nudno siê zrobi³o, wiêc baca siê pyta:
- A co to panocku, za znacek z psodu?
- To? - mówi kierowca pokazuj±c na znaczek mercedesa - to taki celownik, jak kogo¶ z³apie w ten celownik, to ju¿ na pewno trafiê.
- Aha.
Po kilku kilometrach patrz±, a tu drog± jedzie jaki¶ facet na rowerze. Baca mówi:
- A we¼cie, panocku, tego c³owieka w ten celownik...
Kierowca skrêci³ i faktycznie rowerzysta znalaz³ siê "w celowniku", ale poniewa¿ kierowca nie chcia³ i¶æ do wiêzienia, to w ostatniej chwili skrêci³, aby nie trafiæ rowerzysty, chwilê potem baca siê odzywa:
- Iiiii, kiepski ten pañski celownik, gdybym nie roztworzy³ drzwi to by¶my go w ogóle nie trafili.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Wto 13:33, 14 Pa¼ 2008    Temat postu:

- Czym siê ró¿ni jeleñ od daniela ?
- Jeleñ stawia, daniel pije ...


- Czym ró¿ni± siê skrzypce od wiolonczeli?
- Wiolonczela d³u¿ej siê pali.


Jak bêdzie siê nazywa³ zespó³ Spice Girls za 50 lat?
- Old Spice.


Wchodzi kobieta do butiku. W wej¶ciu wita j± m³ody sprzedawca:
- Dzieñ dobry. Witam pani± serdecznie w naszym sklepie. U nas mo¿e pani > > kupiæ praktycznie wszystko - od torebki po wspania³y p³aszcz.
Wszystko z
najnowszych kolekcji najlepszych ¶wiatowych kreatorów mody. Wy³±cznie > > ekskluzywne modele.
- Niestety... Nie mam pieniêdzy...
- To czego siê tu szlajasz? Posz³a st±d!
- ... ale czy przyjmujecie p³atno¶ci kart± Visa Platinum?
- ... I witam ponownie szanown± pani±!


<iwo>niektorzy polscy seniorzy s± jak mistrz Yoda w 2 czesci star wars
<iwo>niby laseczka, siwe w³osy, ledwo sie porusza,
<iwo> a jak kurna otworz± sie drzwi busa na przystanku, to potrafi wymin±c pieciu ros³ych facetów i zajaæ miejsce
<iwo>-.-'


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Czw 20:13, 13 Lis 2008    Temat postu:

Wed³ug najnowszych badañ przeprowadzonych przez miêdzynarodowych psychologów s± dwie g³ówne przyczyny, dla których mê¿czy¼ni spêdzaj± wieczory w knajpie:
1) Nie maj± kobiety
2) Maj± kobietê


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Wto 23:01, 13 Sty 2009    Temat postu:

- Wszystkie sakramenty ustanowi³ Pan Jezus - mówi ksi±dz proboszcz komentuj±c wesele w Kanie Galilejskiej - Jakimi s³owami ustanowi³ sakrament ma³¿eñstwa? - pyta uczniów
Jasiu odpowiada:
- Wprowadzam nieprzyja¼ñ miêdzy ciebie a niewiastê.


Kobieta po ¶mierci trafia do nieba i natychmiast rozpoczyna poszukiwania
swego mê¿a.
¦wiêty Piotr sprawdza w kartotece ale w rubrykach: normalni,
b³ogos³awieni, ¶wiêci nie ma nazwiska poszukiwanego.
Podejrzewaj±c najgorsze, czyli zsy³kê do konkurencji, ¶w. Piotr pyta ze
wspó³czuciem:
- A ile lat byli¶cie Pañstwo ma³¿eñstwem?
- Ponad 50 lat! Odpowiada ¿ona pochlipuj±c.
- To trzeba by³o od razu tak mówiæ! ? uradowany Piotr podrywa siê do
kartoteki.
- Z pewno¶ci± znajdziemy go w dziele "mêczennicy"!


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Czw 7:47, 26 Lut 2009    Temat postu:

Rodzina siedzi przy stole.
Te¶ciowa: wiecie, ostatnio w radio by³a piosenka z mojej m³odo¶ci...
Ziêæ: niemo¿liwe, "Bogurodzica"?

Idzie dwóch studentów ulic±. Nagle jeden zauwa¿a na chodniku jak±¶ kartke papieru i pyta drugiego:
- Ej stary co to jest?
A drugi student odpowiada:
- Nie wiem ale ja kseruje !

Na egzaminie. Po kilku zadanych pytaniach profesor mówi do studenta:
- Leje pan wodê.
- Panie profesorze, có¿ zrobiæ, skoro temat jak rzeka...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach Strona G³ówna -> Humor Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Mo¿esz pisaæ nowe tematy
Mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach

fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin