Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach  Strona G³ówna Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach
Forum dla wszyskich obecnych i by³ych cz³onków oraz sympatyków Oazy w Kozach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   U¿ytkownicyU¿ytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ciZaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci   ZalogujZaloguj 

W kolebce wielkich religii

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach Strona G³ówna -> Religia / Felietony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Mleko
Administrator
Administrator



Do³±czy³: 31 Pa¼ 2007
Posty: 830
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 15 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z Chabrowej :P
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Nie 15:30, 30 Lis 2008    Temat postu: W kolebce wielkich religii

W kolebce wielkich religii

Azja jest kontynentem cechuj±cym siê ogromnym bogactwem tradycji, historii i kultury. To rzeczywisto¶æ ukszta³towana przez najstarsze cywilizacje ludzko¶ci. Jest to tak¿e kolebka wszystkich wielkich religii ¶wiata. Dlatego Azjaci cechuj± siê naturaln± i g³êbok± religijno¶ci±, objawiaj±c± siê we wszystkich aspektach ¿ycia.

¦wiatopogl±dy Orientu

Wszystkie religie ludzko¶ci wyra¿aj± najg³êbsze têsknoty ludzkiego ducha. Tekstem trafnie obrazuj±cym duchowo¶æ Wschodu jest fragment z upaniszad, ¶wiêtych ksi±g Indii stanowi±cych czê¶æ Wed, powtarzany w Azji od tysi±cleci: Z iluzji prowad¼ nas ku rzeczywisto¶ci, z ciemno¶ci prowad¼ nas ku ¶wiat³u, z niewoli prowad¼ nas ku wolno¶ci.

Azja jest ukszta³towana przez pluralizm ¶wiatopogl±dów. Przez tysi±clecia dominowa³ tutaj aspekt spo³eczny nad indywidualnym. Jednostka ma znaczenie o tyle tylko, o ile pe³ni okre¶lon± rolê spo³eczn±. Szczególnie silny jest tutaj patriarchalny model rodziny. Na tym kontynencie nie rozwinê³a siê tradycja spekulatywnej filozofii. Pytanie o to, czy ¶wiat mia³ pocz±tek i czy bêdzie mia³ koniec, nie ma tutaj wiêkszego znaczenia. Jednostka czuje siê "zagubiona" w kosmosie i zdana na los okre¶lony przez bogów lub si³y natury uosabiaj±ce ró¿norakie bóstwa. Nie powinno byæ to widziane jako fatalizm, albowiem jednostka wierzy, ¿e ma mo¿liwo¶æ przeb³agania "nieba" rytua³ami zyskuj±cymi jego przychylno¶æ.

Azja nie jest naznaczona tak typowym dla Zachodu dualizmem (rozdzia³ duszy i cia³a). Ca³a rzeczywisto¶æ jest widziana w kategoriach jedno¶ci kosmicznej, wed³ug której cz³owiek stanowi ¶cis³± jedno¶æ z ca³± otaczaj±c± go rzeczywisto¶ci±, jest jej nieoddzieln± cz±stk±, jest "mikrokosmosem". Wiêkszy nacisk k³adzie siê tutaj na intuicjê, wgl±d oraz rozumienie symboliczne (obrazowe), ni¿ na intelekt i racjonalne pojmowanie. Utrwalony jest "cykliczny" i "spiralny" model czasu, polegaj±cy na tym, ¿e ¿ycie i jego przejawy podlegaj± "mitowi wiecznego powrotu", czyli cyklowi powtarzaj±cych siê form egzystencji.

Dharma, karma i samsara

Wed³ug religijnych tradycji Indii istniej± cztery cele ludzko¶ci: ? przyjemno¶æ (kama), ? bogactwo, w³adza i s³awa (artha), ? odpowiedzialno¶æ, sprawiedliwo¶æ (dharma) oraz ? wyzwolenie i zbawienie (moksha). Najg³êbsze pragnienie cz³owieka to d±¿enie ku wyzwoleniu, które jest rozpatrywane na bazie trzech podstawowych pojêæ: powinno¶ci i sprawiedliwo¶ci (dharma), cyklu narodzin i ¶mierci (samsara) oraz prawa przyczyny i skutku (karma).

Wiele religii Azji ma swoje wspólne ¼ród³o w pojêciu dharmy, czego zachodnim odpowiednikiem jest prawda. Wiara w reinkarnacjê (wêdrówkê dusz lub samsarê) jest kolejn± cech± tej religijno¶ci. Wiara ta jest obecna zw³aszcza w hinduizmie, buddyzmie czy d¿inizmie. Reinkarnacja jest oparta na karmicznym prawie reguluj±cym cykl narodzin i ¶mierci. Wierzy siê, ¿e ca³e uniwersum przenikniête jest potencja³em karmicznym (Mircea Eliade). Reinkarnacja jest nieuniknion± konsekwencj± czynów danej jednostki w poprzednich wcieleniach. Szczê¶cie i cel ¿ycia cz³owieka ma polegaæ na d±¿eniu i poszukiwaniu wyzwolenia (moksha) z owego "uwiêzienia" w kole narodzin i ¶mierci. Hinduizm g³osi, ¿e ka¿dy akt cz³owieka przynosi okre¶lone konsekwencje, st±d wyzwolenie jest niezwykle trudne. Prowadzi to do do¶æ pesymistycznej wizji cz³owieka. Ma³o tego, ka¿dy powinien troszczyæ siê o w³asne wyzwolenie, gdy¿ próba niesienia pomocy innym w istocie nie wyzwala, ale zdejmuje moraln± odpowiedzialno¶æ i jeszcze bardziej wik³a w cykl narodzin i ¶mierci. T³umaczy to poniek±d, dlaczego w wielu czê¶ciach Azji (zw³aszcza w Indiach) niesienie pomocy humanitarnej i okazywanie wspó³czucia nie jest ³atwo akceptowane.

W d¿inizmie owo wyzwolenie ma polegaæ na stosowaniu radykalnych praktyk ascetycznych, prowadz±cych przez umartwianie cia³a (uwa¿anego za "wiêzienie duszy") do stopienia siê indywidualnej duszy z Absolutem. Buddyzm g³osi owo wyzwolenie z doczesnego cierpienia oraz z cyklu narodzin i ¶mierci przez osi±gniêcie o¶wiecenia, czyli przez wgl±d w naturê rzeczywisto¶ci i zrozumienie natury cierpienia. Naucza on, ¿e cz³owiek jest nieszczê¶liwy z powodu ignorancji co do natury i przyczyn cierpienia. Cz³owiek ¿yje w niewiedzy, gdy¿ jest "zatruwany": po¿±daniem, nienawi¶ci± oraz z³udzeniem. Prawdziwe wyzwolenie polega wiêc na wgl±dzie w naturê rzeczywisto¶ci i zrozumieniu prawa "wspó³zale¿nego powstawania", które t³umaczy, ¿e wszystko, co istnieje, ma swoje okre¶lone przyczyny. Skoro wiêc cierpienie ma swe ¼ród³o w po¿±daniu, wyzwolenie polega na "wygaszeniu" pragnienia i osi±gniêciu stanu nirwany, bêd±cego nie anihilacj± osoby, lecz doskona³ym stanem wyzwolenia, w którym znika wszelkie nieuporz±dkowanie, egoizm i przywi±zanie. Prowadziæ do tego ma "droga ¶rodka" oparta na m±dro¶ci, moralno¶ci i medytacji.

Azjatycka "negatywno¶æ"

Jêzyki azjatyckich kultur s± najlepszym zwierciad³em ich sposobów my¶lenia. Zauwa¿yæ mo¿na, ¿e w wielu systemach religijnych i filozoficznych dominuje jêzyk negatywny lub apofatyczny, który w europejskiej tradycji istnieje w³a¶ciwie w zal±¿kowej formie. Cz³owiek w swym poznaniu jest ograniczony i nie jest w stanie opisaæ jêzykiem z³o¿ono¶ci ¶wiata. Mo¿liwe jest tylko ukazanie, czym co¶ nie jest raczej ni¿ jest. Je¶li wiêc jêzyk religijny pragnie opisaæ Boga, to jedynie wskazuj±c, ¿e czym¶ nie jest, czyli opisuj±c negatywnie jako nie to, nie tamto (neti, neti).

Na Wschodzie - g³ównie dziêki buddyzmowi - ukszta³towa³a siê tradycja "pustki" (suñjata), jednak nie jako radykalna negacja istnienia lub nihilizm, jak to czêsto mylnie rozumiane jest na Zachodzie. Pojêcie to oznacza rzeczywisto¶æ wymykaj±c± siê ludzkiemu opisowi; to stan, w którym rzeczywisto¶æ jest widziana jako "pusta" w swej naturze, czyli jako nietrwa³a i nieposiadaj±ca niezmiennej istoty.

W filozofiach Azji dominuje tak¿e antysubiektywizm, podkre¶lanie wzglêdno¶ci s±dów indywidualnych oraz relatywizacja opisów rzeczywisto¶ci. Chiñski my¶liciel Szao Jung z XI w. n.e. twierdzi³: Spójrz na rzeczy z punktu widzenia rzeczy, a zobaczysz prawdziw± naturê. Spójrz na rzeczy ze swego punktu widzenia, a doznasz tylko w³asnych uczuæ, poniewa¿ natura jest neutralna i jasna, uczucia za¶ stronnicze i mroczne.

Poniewa¿ trudno jest przenikn±æ ¶wiat nadprzyrodzony, wiêc w Azji jest wielkie umi³owanie konkretu i tego, co poddaje siê do¶wiadczeniu. Konfucjusz uwa¿a³ nawet, ¿e skoro nie jest on w stanie zg³êbiæ natury cz³owieka, to tym bardziej nie mo¿e odwa¿yæ siê na pojmowanie tajemnic nieba. Wiêksze zainteresowanie antropologi± jako warunkiem zrozumienia "tajemnic nieba" obecne jest tutaj tak¿e dlatego, ¿e "niebo" objawia siê w naturze cz³owieka. Dlatego inny mêdrzec chiñski Ch'eng Ming-tao twierdzi³: Je¶li d±¿± tylko do "zrozumienia tego, co wysokie" bez "badania tego, co niskie", jak mog± poprawnie zrozumieæ "wysokie"?

Systemy religijne Azji


W Azji istnieje pluralizm religii i wierzeñ. W my¶l hinduizmu wszystkie religie s± jak rzeki wp³ywaj±ce do jednego oceanu. Generalnie religie Azji mo¿na zaklasyfikowaæ do trzech wielkich grup: religie dharmiczne, które narodzi³y siê na subkontynencie indyjskim (buddyzm, hinduizm, d¿inizm i sikhizm); religie Dalekiego Wschodu zwane taoicznymi (chiñski taoizm, konfucjanizm, japoñski szintoizm - oparte na koncepcji tao, czyli drogi); religie monoteistyczne zwane abrahamowymi (judaizm, chrze¶cijañstwo, islam).

W nurcie religii dharmicznych nie wystêpuje pojêcie osoby jako bytu posiadaj±cego niezmienn±, nie¶mierteln± duszê. Jednostka widziana jest jedynie jako co¶ absolutnie niesubstancjalnego i nietrwa³ego, jako "iluzja" lub "jawienie siê". Wedle hinduizmu dusza cz³owieka (atman) po ¶mierci jednoczy siê z bogiem, Absolutem (Brahmanem), staj±c siê jednym z nim, zatracaj±c ca³kowicie sw± to¿samo¶æ. Indyjskim idea³em jest niedwoisto¶æ (advaita), czyli osi±gniêcie stanu nierozró¿niania miêdzy w³asn± ja¼ni± i ja¼ni± innych.

Azjatycka duchowo¶æ charakteryzuje siê synkretyzmem religijnym. Azjaci mog± przynale¿eæ do kilku religii równocze¶nie, nie widz±c w tym ¿adnego konfliktu czy problemu ba³wochwalstwa. Dlatego kiedy chrze¶cijanin w Japonii oddaje cze¶æ Buddzie, to nie traktuje go jako boga, lecz jedynie jako "o¶wieconego", wyj±tkowego cz³owieka. Podobnie Chiñczyk udaje siê do ¶wi±tyni Konfucjusza nie po to, ¿eby oddawaæ mu bosk± cze¶æ, lecz ¿eby go uczciæ jako wybitnego mêdrca i nauczyciela narodu.

Wiara w duchy i kult przodków

Kolejn± cech± charakteryzuj±c± religijno¶ci Azji jest spirytyzm oraz kult przodków obecny zw³aszcza w kulturach Dalekiego Wschodu. Ludzie g³êboko wierz± w obecno¶æ wielu duchów oraz bóstw w otaczaj±cej nas rzeczywisto¶ci. Poniewa¿ jedne z duchów s± dobre, inne z³e, wierzy siê, ¿e maj± one realny wp³yw na jako¶æ ¿ycia jednostek.
Istnieje ogrom wierzeñ zwi±zanych z ¿yciem pozagrobowym. Religie dalekowschodnie g³osz±, ¿e osoba po ¶mierci staje siê duchem i egzystuje w przeró¿nych formach, zanim dost±pi ostatecznego wyzwolenia i stanie siê "przodkiem". Poniewa¿ nikt nie ma pewno¶ci, w jakim stanie dusza znajdzie siê po ¶mierci, obowi±zuje spe³nianie rytua³ów pomagaj±cych zmar³ym osi±gn±æ stan szczê¶liwo¶ci. Istniej± tak¿e "duchy g³odne", czyli takie, o których nikt ju¿ nie pamiêta lub które zmar³y w wyniku tragicznej ¶mierci. Takie duchy mog± dawaæ znaæ o swej obecno¶ci, domagaj±c siê od ¿ywych spe³nienia rytua³ów daj±cych im spokój duszy.

Azjatycka duchowo¶æ

Wschodnia duchowo¶æ jest coraz czê¶ciej obiektem fascynacji i ¼ród³em inspiracji dla wielu osób. Pozwala ona odkrywaæ nowe wymiary cz³owieczeñstwa. W¶ród Azjatów dominuje przewaga konkretu nad tym, co teoretyczne i abstrakcyjne. ¯ycie moralne i etyczne bierze górê nad dysputami teologicznymi. Przyk³ad ¿ycia i autentyczno¶æ w praktykowaniu wiary ma o wiele wiêksze znaczenie ani¿eli deklaracje i formalna przynale¿no¶æ do danej tradycji. Sama praktyka religii ma na celu bardziej transformacjê osoby ni¿ wyra¿enie wiary w okre¶lon± doktrynê. Dobitny przyk³ad na to znajdziemy w nauczaniu Buddy, który powiedzia³ pewnego razu do swoich uczniów, aby nie wierzyli ¶lepo jego w³asnym naukom, dopóki sami siê nie przekonaj± dziêki osobistemu do¶wiadczeniu, ¿e to, czego on naucza, przynosi im autentyczn± duchow± korzy¶æ.>

Ks. Jaros³aw Duraj SJ

- jezuita, formacjê odby³ w Polsce i we W³oszech. Po ¶wiêceniach kap³añskich wyjecha³ na misje do Chin. Obecnie studiuje buddyzm na Uniwersytecie w Hongkongu.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Ruchu ¦wiat³o-¯ycie w Kozach Strona G³ówna -> Religia / Felietony Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach

fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin